WROTYCZ-TANACETUM VULGARE ( COMPOSITEA)


W końcu mi się udało zmobilizować, żeby prosto po pracy ruszyć w plener z dala od miasta i spalin. A moim celem był oto ten gagatek powyżej-Wrotycz. Nazrywałam go sporo więc zapach specyficznego olejku eterycznego tego ziela do dzisiaj czuć w samochodzie( bez obaw zbierałam wczoraj więc to tylko 1 dzień;-).
Kwiatki wrotyczu są niczym małe słoneczka - uwielbiam je pod każdym względem. Łatwo go rozpoznać bo rośnie wszędzie a najwięcej przy drogach, budowach, działkach ale tam nie poleca go zbierać bo po co nam spaliny w zielu. Trzeba się trochę wysilić i pojechać z dala od tego wszystkiego.
 Liście zbieramy od maja do sierpnia natomiast kwiatostan od lipca do września. W składzie wrotyczu możemy znaleźć aż 70% olejków eterycznych oraz izotujony, borneol, kamforę, pinen, tujon, tanaceton i salwol. Wrotycz posiada również goryczkę. Tanacetynę, garbniki, flawanoidy (kwercytynę i luteolinę), kumatyny, sole mineralne i kwasy askorbowy i galusowy.

Działanie wg dr Różańskiego :

Wrotycz wpływa silnie na robaki, grzyby, bakterie i wirusy. Poza tym działa : pierowniakobójczo, wykrztuśnie, tonizująco i wzmacniająco, silnie żółciopędnie, napotnie, przeciwgorączkowo, moczopędnie,
nasennie, uspokajająco, przeciwbólowo, przeciwzapalnie, nasercowo, rozkurczowo, odtruwająco.
Wzmaga produkcję śliny, soku żołądkowego, trzustkowego i jelitowego- pobudza tym samym apetyt i reguluje metabolizm. Ma pozytywny wpływ na gospodarkę hormonalną, reguluje miesiączkowanie. Znakomite wyniki w leczeniu grypy i przeziębienia można uzyskać przy pomocy naparu z wrotyczu. Jeżeli zastosujecie go szybko to wyleczenie nastąpi w ciągu po 3-4 dniach kuracji.

Różański poleca kurację przy pomocy mieszanki następujących ziół :
Rp. 
Kwiat lub liść wrotyczu - 2 łyżki

Nasienie wiesiołka - 1 łyżka

Ziele majeranku - 1 łyżka

Liść mięty - 1 łyżka

Ziele tymianku - 1 łyżka

Liść pokrzywy - 1 łyżka

Liść konwalii - 1 łyżka

Ziele nawłoci - 1 łyżka

Liść babki - 1 łyżka

Ziele mniszka - 1 łyżka


Wymieszać dwie łyżki mieszanki zalać szklanką wrzącej wody i odstawić na 30 min. Po tym czasie przecedzić i pić 4 razy dziennie po 200 mil; dzieci po 100 ml.

Ta mieszanka leczy grypę, przeziębienie, likwiduje bezsenność, wewnętrzny niepokój, wyczerpania nerwowe. Ponad to łagodzi kaszel, obniża temperaturę i wzmacnia siły obronne organizmu- odtruwa organizm.

Można przygotować również "eliksiry" z czystego Wrotyczu :
  • Napar: 2 łyżki kwiatów lub ziela zalać 1-2 szkl. wrzącej wody; odsta­wić na 20 minut; przecedzić. Pić 2-3-4 razy dz. po 100 ml; dzieci ważące 20-25 kg - 28-35 ml, 30-35 kg - 42-50 ml, 40-45 kg 57-64 ml, 3-4 razy dz. W ostrych stanach (wysoka gorączka, pasożyty układu pokarmowego) wypić 150 ml naparu 3 razy dz. lub 1 raz dz. - 200 ml na czczo. Stosować do płukania włosów, przemywania skóry, płukanek i okładów.
  • Nalewka wrotyczowa - Tinctura Tanaceti: 1 szkl. ziela lub kwiatów zalać 500 ml wódki; wytrawiać 14 dni; przefiltrować. Zażywać 3 razy dz. po 2 łyżeczki lub stosować zewnętrznie do przemywań i pędzlowań: opryszczek, pryszczy, ropni, liszajów, liszajców, wyprysków, oparzeń, owrzodzeń i in. We włosy wcierać nalewkę 2 razy dz. po czym nakryć je folią na 3 godz., umyć szamponem i wypłukać w mocnym naparze wrotyczowym.
  • Intrakt wrotyczowy - Intractum Tanaceti: pół szkl. świeżych liści lub kwiatów zalać 300 ml alkoholu 40-70% o temp. wrzenia; wytrawiać 10 dni; przefiltrować. Zażywać 3 razy dz. po 5-10 ml w 50 ml wody.
  • Olej wrotyczowy - Oleum Tanaceti: pół szkl, świeżego ziela lub samych kwiatów (w ostateczności mogą być i suche) zalać 150 ml oleju lub oliwy i temp. 60 stopni C; wytrawiać 14 dni; przefiltrować. Stosować do wcierań leczniczych (nacierać całe ciało, oprócz głowy) przy chorobach zakaźnych, przeziębieniu, zmarznięciu, zapaleniu mięśni, nerwów i ścięgien oraz przy stawobólach i nieżytach układu oddechowego. Gazę zmoczoną w oleju wrotyczowym przykładać na ropnie, owrzodzenia, suche wypryski i rany ropiejące.  
 To tyle jeśli chodzi o naukowe informację na temat Wrotyczu. Oczywiście jak już nie raz zaznaczałam w tekście posiłkuję się w znacznym stopni wiedzą Pana dr Henryka Różańskiego jak i bazuję na własnych doświadczeniach. Wrotycz dla mnie jest cudowny bo jest silnie działającym zielem. rewelacyjnie działa na wszelkie zmiany skórne - goi błyskawicznie. Wewnętrznie również czuć jego działanie. Trzeba tylko przestrzegać dawek bo wszędzie trąbą, że tujony zawarte w zielu  nie są wskazane i w dużych ilościach mogą działać toksycznie. Po niżej kilka fot z moich przygotowań;-)


gotowe bukiety do suszenia i słoiczki do zalania;-)

a tu już sobie wiszę w ciepłej, drewnianej, szopce

Mała aktualizacja- babcia moja cierpi na przewlekłe zapalenie pęcherza - ciągle nękała ją paskudna bakteria escheria coli namnażała się paskuda niemiłosiernie- babunia popijała sobie łyżkę raz dziennie nalewki i w grudniu (2014) poszła powtórzyć wyniki- pojedyncze bakterie brak stanu zapalnego. A dodam, że antybiotyki na tego bakcyla nie działały.  I kolejny dowód z autopsji, że zioła działają. Gdybyśmy się leczyli  z większości schorzeń ( nie mówię tu o wszystkich bo wiadomo, że medycyna w wielu przypadkach osiągnęła sukces) to z czego koncerny by żył ahhh z czego!!!

Komentarze

  1. Wiem ze napar dodany ze świeżych ziół do kąpieli pobudza krążenie ale to trzeba stosować systematycznie- natomiast nalewka wrotyczowa stosowana rano i wieczorem ma lepsze działanie - oczywiście w małych ilościach pół kieliszka dwa razy dziennie! Moja babcia 84 lata chwali sobie bardzo tą kuracje - warto robić przerwy np w lecie

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaa i dodam ze ja nalewkę robie tak! Spirytus rozrabiam do 50-60% zalewam w 5 litrowym słoju świeży wrotycz i to stoi cała zimę nie zlewamy - jest bardziej aromatyczny i działa równie dobrze ! A jesli chodzi o poprawę krążenia to warto kupić olejek z jałowca dodać pare kropel do kąpieli lub do kremu i sie nacierać -jałowiec bardzo pobudza krążenie - bo wrotycz głownie działa odkażająco i tj dezynfekuje organizm 😎

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, jak długo można pić powyższą mieszankę ziół?
    Piję ją od miesiąca i czuję się coraz lepiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro czuje Pan/Pani poprawę to bardzo dobrze. U nas w domu pijemy mieszankę do ustąpienia objawów lub polepszenia samopoczucia potem już tylko w razie infekcji lub w okresie "grypowym". Moja babcia natomiast pije nalewkę w okresie jesienno-zimowym i potem w lecie przerwa. Tak więc stosujemy wg zapotrzebowania;-)

      Usuń
  4. czy ta mieszanka może powodować zaparcia? DO świąt czułam się coraz lepiej. w święta w wyniku przejedzenia pogorszyło się i z upływem czasu dostałam zaparć. piję mieszankę ziół już 2,5 miesiąca. nie wiem czy pić ją dalej aż do poprawy stanu czy może zaprzestać. proszę o pomoc

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zauważyłam u siebie jak i nikogo w rodzinie i znajomych problemu z zaparciami po wrotyczu. Sama jednak Pani odpowiedziała sobie na to pytanie, że to prawdopodobnie przez przejedzenie. Proszę spróbować na śniadanie płatków owsianych na wodzie z cukrem brzozowym albo zwykłym jak kto woli. Poza tym zachęcam do diety dr Dąbrowskiej - po światach oczyszczanie przyda się jak najbardziej i na pewno wszytko wróci do normy a Pani poczuje się lekko i z dodatkową energią. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. witam,
    czy mozna podac go 13 mies dziecku na robaki?jak go dawkować ?
    i jak przygotować?dzieki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      trudno jest znaleźć informacje na temat dawkowania wrotyczu dla dzieci. zresztą trudno się dziwić każdy woli się asekurować i nie ponosić odpowiedzialności.Ja podawałam swojej córce ale była starsza miała 2-3 lata. Na robaki stosowałam wyciąg z czarnego orzecha, goździka i piołunu (green black walnut) oraz robiałam mieszanki ziołowe. Przepis na jedną z nich bodajże z Różańskiego zaczerpnęłam ale nie jestem pewna. 4 łyżeczki tymianku, 4 łyżeczki tataraku, 4 łyżeczki korzenia omanu, 2 łyżeczki mięty pieprzowej, 2 łyżeczki orzecha włoskiego(liść), 0,5 łyżeczki piołunu. Wszystkie zioła wymieszać. 2 łyżeczki mieszanki zaparzać w 2 szklankach wody. zażywać 10ml naparu 2 razy dziennie czyli razem 20 ml przez 14 dni.

      Usuń
  7. aaa i często bywa tak, że jeśli zarobaczenie jest znaczne to po podaniu wyciągu z czarnego orzecha bądź mieszanki ziołowej może wystąpić złe samopoczucie ze strony układu pokarmowego. u nas były wymioty (przestraszona dzwoniłam do pediatry i homeopaty i uspokoiła mnie że czarny orzech działa na żołądek łagodząco ale jeśli są wymioty to widocznie dziecko jest zarobaczone znacznie i stad nadmierne oczyszczanie organizmu) u siostrzeńca rozwolnienie. W obu przypadkach po 2 dniach jak ręką odjął i samopoczucie znacznie się poprawiło koloryt skóry również.

    OdpowiedzUsuń
  8. A jak to jest stosowanie naparu,nalewki w przypadku brania lekow p/cisnieniowyci i p/cukrzycowych?Czy są jakieś ograniczenia dietetyczne,np zero alkoholu,ograniczenie tłustych potraw i.t.p?Czy mozna np.rano 10 ml nalewki a po południu i wieczór naparu z 2. łyżek? Zaczynam dopiero stąd te pytania.Za odp.serdecznie dziękuję.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. A czy istnieją ograniczenia dietetyczne np.zero alkocholu,ograniczenia tłustych pokarmów i.t.p? 2/Czy mozna tak:rano nalewka 10 ml,po południu i wieczorem napar z 2 łyżek suszu /podzielony na 2x \?jestem początkująca /66 lat\,stąd to pytanie.B.proszę o odp.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam. Osobiście nigdzie nie spotkałam się z wymogiem stosowani diety.Jednak przy cukrzycy dobrze stosowana dieta to klucz do sukcesu. Moja babcia również bierze leki nasercowe i nie odczuwa żadnych nieprawidłowości. Nie wiem jak przy cukrzycy ponieważ każdy reaguje inaczej. Powinna Pani po rozpoczęciu stosowania kontrolować cukier czy nie ma skoków. Przy zaawansowanej cukrzycy każdy alkohol może powodować wzrost cukru. Ale proszę to obserwować przez kilka dni jeśli się nie unormuje to przejść na napar a zrezygnować z nalewki.Życzę zdrowia i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy ktoś miał zatrucia wrotyczem, proszę o info, mam obawy ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z uwagi na zawartość tujonów wrotycz jest zakazany- ale już bodajże sam Różański wspominał, że trzeba by go spożyć w bardzo dużych ilościach co jest niemożliwe chociażby na walory smakowe:-) ja pije w okresie zimowych kieliszek od wódki rano i kieliszek wieczorem( nalewka) natomiast 2 łyżeczki ziół zaparzam i również popijam cały dzień.

      Usuń
  12. Co najważniejsze moja lekarka dr laryngolog homeopata zaleca w młynku zmielić suszony wrotycz i 2 tyg przez pełnią spożywać pół łyżeczki 3 razy dziennie w trakcie jedzenia-potem 1 miesiąc przerwy i znów dwa tyg zażywania- działa rewelacyjnie odrobaczająco. Kobieta ma wieloletnie doświadczenie i mądrość w leczeniu - poczekalnia u niej zawsze pełna od lat. Ja testuje,moje dzieci też i nigdy nie wystąpiło u nas złe samopoczucie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Od lat mam problemy z neuroboreliozą, obecnie choroba troche się wyciszyła ale wiem, ze sie odezwie,chcialabym wprowadzić do swojego leczenia wrotycz, proszę doradzic jak go stosować mam 63 lata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nalewka to rącze sobie codziennie rano i wieczorem mały kieliszeczek od wódki wypić! Jeśli z jakiś przyczyn zdrowotnych nie może Pani stosować alkoholu to zaparzyć ziele w szklance i taki napar pic małymi łyczkami 3,4 razy dziennie! Przez 3 miesiące potem miesiąc przerwy! Można takie kuracje robić właśnie jesienią i zima a np w okresie letnim zrobić sobie przerwę ! Życzę zdrowia! Pozdrawiam

      Usuń
    2. Neuroborelioza to zdradliwe paskudztwo. W rodzinie mamy taki przypadek ale leczenie wymagało 2 letniej antybiotykoterapii. I po tym okresie wszytko się wyciszyło i nowych ognisk zapalnych w mózgu nie ma. Niestety efekt uboczny to zaburzona mocno flora bakteryjna. Bliska jest obecnie na etapie jej odbudowywania- dieta Dąbrowskiej na oczyszczenie, probiotyki i oczywiście zioła również. A wrotycz to jest z nami nierozłącznie;-)

      Usuń
  14. Pani Mayu,

    Czy nalewkę robimy zalewając świeże zielsko prosto po zebraniu, czy trzeba najpierw wysuszyć na słońcu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam! Przede wszystkim nie wolno suszyć na słońcu tylko w ciemnym suchym miejscu najlepiej przewiewnym np szopa jakaś ! A co do nalewki ja zalewałam świeże ziele a jak mi się skończyło to zalewałam susz. Tak, wiec można na dwa sposoby!

      Usuń
  15. 55 yrs old Environmental Tech Minni Wyre, hailing from Shediac enjoys watching movies like ...tick... tick... tick... and Brazilian jiu-jitsu. Took a trip to Madara Rider and drives a Mercedes-Benz 540K Spezial Coupe. sprawdz moja strone

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty